Czajkowskiego wciąż w ruinie: mieszkańcy walczą o spełnienie obietnic remontowych

Mieszkańcy ulicy Czajkowskiego 9-11 od dawna borykają się z problemem zniszczonego podwórka, które staje się coraz bardziej uciążliwe z powodu licznych dziur i nierówności. Pomimo wcześniejszych zapowiedzi władz miejskich, dotyczących zakończenia remontu do końca 2024 roku, sytuacja na miejscu pozostaje bez zmian. Lokalne władze tłumaczą opóźnienia koniecznością spełnienia formalności oraz wprowadzeniem zmian w harmonogramie prac, co budzi obawy, że były to jedynie obietnice przedwyborcze.

Plany i rzeczywistość

We wrześniu 2024 roku miasto ogłosiło plan inwestycji obejmującej wymianę nawierzchni w kilku lokalizacjach, w tym na ulicy Czajkowskiego. Koszt całego przedsięwzięcia miał wynieść blisko 1,3 mln złotych. Rok później mieszkańcy są rozczarowani brakiem postępów. Jeden z mieszkańców podkreśla, że sytuacja się nie zmieniła, a samochody wciąż uszkadzają podwozia na nierównym terenie.

Przyczyny opóźnień

Początkowe plany zakładały także remonty przy innych ulicach, takich jak Olszewskiego, Reja, Grunwaldzka czy Krakowska. Niestety, jak informuje rzeczniczka Wrocławskich Mieszkań, jak dotąd prace ukończono tylko w jednej z lokalizacji. Opóźnienia tłumaczone są koniecznością przeprowadzenia uzgodnień geodezyjnych oraz zmianą specyfikacji materiałów na prośbę wykonawcy.

Nadzieje na zakończenie prac

Obecnie wykonawca ma 150 dni na dokończenie wszystkich remontów, co daje mieszkańcom nadzieję, że prace przy ulicy Czajkowskiego zakończą się jeszcze w tym roku. Mieszkańcy z niecierpliwością czekają na realizację obietnic, które poprawią jakość ich życia i pozwolą na bezpieczne poruszanie się po okolicy.