Milicz już wkrótce stanie się miejscem wyjątkowego wydarzenia kulturalnego, które powinno zainteresować zarówno entuzjastów teatru, jak i tych, którzy szukają głębszej refleksji nad współczesnością. Na scenie zobaczymy spektakl inspirowany losami Róży Luksemburg – postaci, która, choć związana historycznie z początkami XX wieku, zostaje przeniesiona do naszych czasów, by raz jeszcze zabrać głos w ważnych sprawach społecznych. Twórcy przedstawienia obiecują nie tylko poruszającą historię, ale także świeże spojrzenie na aktualne wyzwania, z którymi mierzy się dzisiejsze społeczeństwo.

nietuzinkowa opowieść o powrocie do spraw fundamentalnych

Fabuła spektaklu opiera się na niezwykłym pomyśle – Róża Luksemburg, legendarna działaczka społeczna i polityczna, pojawia się współcześnie, wyciągnięta z nurtów Odry po ponad stu latach od tragicznego zaginięcia. Jej obecność staje się pretekstem do przewrotnego rozrachunku z przeszłością oraz komentarza na temat czasów obecnych. Reżyser Robert Traczyk nie boi się odważnych zestawień – pokazuje, jak zmieniały się technologie i otaczający nas świat, ale jednocześnie uwypukla, że niektóre ludzkie dylematy oraz mechanizmy społeczne pozostały niezmienne.

Poprzez interakcję z dzisiejszą rzeczywistością, bohaterka poddaje krytycznej analizie zarówno rozwój cywilizacyjny, jak i to, co wciąż uniemożliwia prawdziwą zmianę – przyzwyczajenia, bierność oraz powtarzające się błędy. W efekcie powstaje portret społeczeństwa zawieszonego między nadzieją a rozczarowaniem, wciąż poszukującego własnej drogi.

współczesne bolączki w teatralnym zwierciadle

Przedstawienie posługuje się postacią Róży jako swoistym lustrem, w którym odbijają się najważniejsze problemy naszych czasów. Scenariusz prowadzi widzów przez wątki związane z nadmierną konsumpcją, zobojętnieniem na los innych oraz rosnącym zagrożeniem ekologicznym. Zderzenie perspektywy rewolucjonistki sprzed wieku z dzisiejszymi wyzwaniami daje okazję do zadania sobie niewygodnych pytań: na ile rzeczywiście zdołaliśmy się rozwinąć, a na ile tkwimy w tych samych schematach myślenia?

Spektakl prowokuje do refleksji nad odpowiedzialnością każdego z nas za kształt świata oraz nad tym, jak dziedzictwo poprzednich pokoleń wpływa na teraźniejszość. Autorzy zachęcają, by nie przechodzić obojętnie obok tematów, które dotyczą wszystkich – zarówno jednostek, jak i całych społeczności.

termin, miejsce i znaczenie wydarzenia

Wydarzenie odbędzie się w sercu Milicza – 14 października o godzinie 18:00 widzowie spotkają się w Kinie Capitol przy ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego 14. Organizatorzy zapowiadają, że spektakl nie tylko wprowadzi w świat żywych emocji i intelektualnych rozważań, lecz także stanie się okazją do bezpośredniego kontaktu z historią przedstawioną w nowoczesnej, przystępnej formie.

To propozycja dla tych, którzy od teatru oczekują czegoś więcej niż czystej rozrywki – zarówno dla osób zainteresowanych dziejami Róży Luksemburg, jak i dla tych, którzy chcą spojrzeć na dzisiejsze dylematy społeczne z innej perspektywy. Twórcy zapraszają wszystkich mieszkańców Milicza i okolic do udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu, które może stać się impulsem do własnych poszukiwań i rozmów o przyszłości naszych wspólnot.

źródło: facebook.com/OKiSWroclaw