Od niemal dwóch lat kierowcy poruszający się po zachodnim wiadukcie na alei Jana III Sobieskiego we Wrocławiu zmuszeni są korzystać z jednego pasa ruchu. Remont, który miał się już dawno rozpocząć, wciąż jest odkładany. Co stoi na przeszkodzie?

Problemy z uzyskaniem dokumentacji

Choć władze Wrocławia, z wiceprezydentem Michałem Młyńczakiem na czele, dążą do jak najszybszego rozpoczęcia prac remontowych, ciągle czekają na kluczowe opinie. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska dwukrotnie przekładała wydanie decyzji środowiskowej, co opóźnia etap projektowania. Według Karoliny Motyki z RDOŚ przyczyną były braki w dokumentacji, które miasto już uzupełniło. Dzięki temu opinia powinna wkrótce trafić do urzędników.

Formalności do załatwienia

Po otrzymaniu niezbędnych opinii, miasto stanie przed kolejnymi wyzwaniami formalnymi. Konieczne będzie uzyskanie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego oraz pozwolenia na budowę. Przetarg na wykonanie prac jest planowany na koniec obecnego roku, a start robót przewiduje się na wiosnę 2026 roku. Oczekuje się, że prace potrwają dwa i pół roku.

Zakres planowanych działań

Remont rozpocznie się od wiaduktu zachodniego, prowadzącego w stronę centrum miasta. Następnie, po zakończeniu prac na tej części, drogowcy przejdą do modernizacji drugiego wiaduktu, prowadzącego do Długołęki. Ważne jest, aby aleja Jana III Sobieskiego była cały czas przejezdna w obu kierunkach, mimo trwających prac.

Konieczność remontu

Ekspertyzy wskazały na postępujące zużycie konstrukcji wiaduktów, co jest typowe dla obiektów budowanych w latach 80. XX wieku. Regularne przeglądy infrastruktury drogowej są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników i płynności ruchu, dlatego tak istotne jest szybkie przystąpienie do planowanych prac.