Miłośnicy turystyki na Dolnym Śląsku mają powód do radości. Twierdza Srebrna Góra, ceniony cel wycieczkowy, zyskała nowo wytyczoną trasę turystyczną, ujawniając tym samym wcześniej zamknięte dla oczu zwiedzających zakamarki. Projekt obejmował także renowację kilku mostów; najbardziej pociągającym jest ten, który zawiódł turystów do bram Donjonu.
Twierdza Srebrna Góra, monumentalne dzieło architektury militarnej wybudowane w latach 1765-1777, od dawna przyciąga turystów z różnych stron Europy. Teraz ten historyczny obiekt ma jeszcze więcej do zaoferowania, dzięki niedawno zakończonej rewitalizacji. W wyniku tej inwestycji, której koszt sięgnął 26 milionów złotych, udało się uruchomić całkiem nową trasę dla zwiedzających. Prace obejmowały usunięcie gruzu z niegdyś niedostępnych sekcji fortu, rekonstrukcję dróg komunikacyjnych oraz odbudowę czterech mostów. Najciekawszym z nich jest zwodzony most, prowadzący do bram Donjonu, o długości 12,5 metra, zbudowany z drewna modrzewiowego. Znajduje się na wysokości 29 metrów nad fosą i jest rekonstrukcją oryginalnego mostu z XVIII wieku.
Wykonanie tych prac było ogromnym wyzwaniem. Przez blisko dwa miesiące rodzina Superson z Wrocławia, zajmowali się wycinaniem elementów, tworzeniem połączeń ciesielskich itp. Następnie te elementy musiały być spasowane, impregnowane oraz dostarczone na miejsce, co wymagało specjalnego transportu – opowiadał Grzegorz Basiński, szef zespołu remontowo-budowlanego w Twierdzy Srebrna Góra, w rozmowie z Dziennik Wałbrzych. Nowa trasa zapewnia dodatkowo bardziej obszerne zwiedzanie; wokół fortu została przygotowana ponad kilometrowa ścieżka widokowa.