Kierowcy poruszający się po głównych trasach Dolnego Śląska mierzą się dziś z wyjątkowo trudnymi warunkami drogowymi. Seria wypadków i kolizji sparaliżowała ruch na kluczowych arteriach komunikacyjnych regionu, powodując kilometrowe zatory i znaczne opóźnienia w podróży.
Chaos na autostradzie A4 – aktualny stan o godzinie 17:00
Najpoważniejsza sytuacja panuje obecnie na autostradzie A4, gdzie masowa kolizja sześciu pojazdów całkowicie zdezorganizowała ruch w kierunku Legnicy. Zderzenie nastąpiło przed godziną 15:00 na 140. kilometrze trasy, w wyniku czego jedna osoba trafiła do szpitala. Służby ratunkowe zablokowały dwa pasy jezdni, pozostawiając kierowcom jedynie pas awaryjny i prawy do przejazdu.
Skutki tego zdarzenia są dramatyczne – korek rozciąga się już na 7 kilometrów, a policjanci pracujący na miejscu ostrzegają, że utrudnienia mogą potrwać nawet do godziny 19:00. Ruch praktycznie stanął, a kierowcy zmuszeni są do wielogodzinnego oczekiwania.
Seria porannych zdarzeń sparaliżowała AOW
Autostradowa Obwodnica Wrocławia również nie oszczędza nerwów podróżującym. Około godziny 9:10 między zjazdami prowadzącymi na lotnisko i stadion miejski doszło do spektakularnego wypadku – samochód osobowy dachował po zderzeniu z ciężarówką. Na miejsce natychmiast skierowano cztery zastępy straży pożarnej, choć ostatecznie nie wszystkie były potrzebne.
Konsekwencje tego zdarzenia odczuwają kierowcy jadący w obu kierunkach. W stronę Warszawy utworzył się 4-kilometrowy korek, ale utrudnienia dotknęły także przeciwny kierunek jazdy, gdzie również powstały znaczące opóźnienia.
Wczorajsze zdarzenia wciąż wpływają na ruch
Skutki poniedziałkowych zdarzeń dają o sobie znać również dzisiaj. Jak poinformował o godzinie 9:00 Marek Zalach z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, dopiero zakończyły się prace po wypadku ciężarówki, która w poniedziałek wieczorem wpadła do rowu między węzłami Budziszów i Udanin. Usuwanie przeszkód i przywracanie normalnego ruchu trwało kilkanaście godzin.
Tymczasem już o godzinie 7:00 rano autostrada A4 była miejscem kolejnego incydentu. Na 148. kilometrze w kierunku Legnicy zderzyły się cztery pojazdy. Na szczęście tym razem obyło się bez ofiar, ale ruch został ograniczony do jednego pasa, co spowodowało powstanie kolejnego 7-kilometrowego korka.
Dramatyczne zdarzenia z udziałem pojazdów ciężarowych
Szczególnie niebezpieczne okazały się wczorajsze zdarzenia z udziałem tirów. Około godziny 18:50 na 114. kilometrze A4 ciężarówka wpadła do rowu po wybuchu opony. Kierowca pojazdu został hospitalizowany, a akcja wydobywania pojazdu wymagała całkowitego zamknięcia drogi w kierunku Zgorzelca.
Jeszcze większe utrudnienia spowodowało zderzenie dwóch samochodów ciężarowych na wysokości Żórawiny o godzinie 12:20. Jeden z tirów uderzył w tył drugiego pojazdu, rozrzucając części mechaniczne po jezdni i powodując wyciek płynów eksploatacyjnych. Na miejsce skierowano cztery jednostki straży pożarnej, choć ostatecznie tylko dwie były potrzebne.
To zdarzenie wywołało prawdziwy paraliż komunikacyjny – korek o długości 16 kilometrów rozpoczynał się przed węzłem Wrocław Wschód i ciągnął się aż do Bielan Wrocławskich. Służby ostrzegały, że przywrócenie normalnego ruchu może zająć około trzech godzin.
Problemy komunikacyjne dotarły też do centrum miasta
Trudności na drogach nie ominęły również samego Wrocławia. W poniedziałek na ulicy Pułaskiego doszło do zderzenia samochodu osobowego z tramwajem, co dodatkowo skomplikowało i tak już napięty ruch w mieście. Tego typu incydenty pokazują, jak problemy na autostradach przenoszą się na drogi miejskie, gdy kierowcy szukają alternatywnych tras przejazdu.