Słońce przypiekało nad Wrocławiem, a termometry odnotowały wysokie temperatury. Na poszukiwanie schronienia przed słońcem, zarówno na brzegach wodnych ciał jak i cienistych alejek parkowych, zdecydowali się wielu mieszkańców miasta. Jak zapowiedziało jedno z osób spacerujących, metoda radzenia sobie z upałami to ograniczenie czasu spędzanego na świeżym powietrzu do godziny 14 oraz picie dużych ilości chłodnych napojów.
Niestety, ekstremalne temperatury są dopiero na początku swojego wzrostu. Zgodnie z prognozami meteorologów, gorąco ma utrzymać się przynajmniej do następnego czwartku. Przewidywana maksymalna temperatura w ciągu dnia wyniesie od 30 do nawet 34 stopni Celsjusza. Mimo że pogoda jest niewątpliwie słoneczna, wysokie temperatury połączone z powolnym obniżeniem ciśnienia atmosferycznego mogą skutkować uczuciem zmęczenia, senności i pogorszeniem koncentracji. Eksperci radzą unikać bezpośredniego nasłonecznienia w godzinach popołudniowych i nawadniać organizm poprzez spożywanie dużych ilości płynów.
Gorąco jest szczególnie niebezpieczne dla osób starszych, u których może powodować negatywne skutki zdrowotne. Może również prowadzić do przegrzania organizmu, co z kolei może prowadzić do udaru cieplnego. Specjaliści podkreślają wagę spożywania lekkostrawnych posiłków oraz utrzymania odpowiedniej temperatury w pomieszczeniach. Jedną z rekomendacji jest zasłanianie okien za pomocą żaluzji czy rolet.
Sam proces ocieplenia sprzyja występowaniu niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. Nad region wpływającymi na afrykańskie masy powietrza dochodzić będzie do formowania frontów chłodnych. Te mogą powodować gwałtowne burze z intensywnymi opadami deszczu, silnymi podmuchami wiatru i nawet gradem w ciągu najbliższego tygodnia.