Na pętli tramwajowej Krzyki we Wrocławiu doszło do niebezpiecznego incydentu, który mógłby być scenariuszem filmu sensacyjnego. Zamaskowani wandale zaatakowali tramwaj, pozostawiając za sobą ślady dewastacji, które zarejestrowały kamery monitoringu.
Niebezpieczne działanie wandali na torach tramwajowych
Do incydentu doszło, gdy grupa zamaskowanych osób postanowiła zakłócić kurs tramwaju. Na tory został wrzucony kosz na śmieci, co zmusiło motorniczego do gwałtownego zatrzymania pojazdu. Następnie wandale przystąpili do malowania tramwaju sprayem, co stwarzało potencjalne zagrożenie dla pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego.
Monitoring ujawnia skalę zagrożenia
Kamery zainstalowane na miejscu zarejestrowały całe zdarzenie, które było nie tylko aktem wandalizmu, ale także mogło prowadzić do poważnych konsekwencji dla bezpieczeństwa publicznego. Wandale przemieszczali się po torach i jezdni, narażając życie swoje oraz innych uczestników ruchu.
Znaczne koszty naprawy i utracone możliwości operacyjne
Chociaż nikt nie ucierpiał fizycznie, finansowe skutki zdarzenia są znaczące. Zniszczony tramwaj musiał zostać wycofany z eksploatacji i skierowany do zajezdni na kosztowną naprawę, której koszty wyniosły blisko 10 tysięcy złotych.
Nie jest to odosobniony przypadek we Wrocławiu. Przedsiębiorstwo komunikacji miejskiej odnotowało już kilkanaście podobnych incydentów w tym roku, z czego pięć dotyczyło autobusów. Roczne straty związane z usuwaniem graffiti i naprawą infrastruktury sięgają aż 300 tysięcy złotych.
Apel policji o pomoc w identyfikacji sprawców
Policja intensywnie pracuje nad ustaleniem tożsamości sprawców, analizując dostępne nagrania. Mieszkańcy Wrocławia oraz wszyscy, którzy mogą posiadać informacje na temat zajścia lub osób odpowiedzialnych za ten czyn, proszeni są o kontakt z najbliższą jednostką policji.