Przed świtem w sobotę, w Kamiennej Górze, doszło do niecodziennego incydentu, który przykuł uwagę lokalnych służb porządkowych. Świadkowie zaalarmowali policję o niebezpiecznej sytuacji na jednej ze stacji paliw, gdzie agresywnie zachowujący się mężczyzna niszczył drzwi toalety. Funkcjonariusze szybko pojawili się na miejscu, aby opanować sytuację.
Interwencja służb i dziwne zachowanie mężczyzny
Kiedy policjanci dotarli na stację, zauważyli mężczyznę, który nie potrafił logicznie wyjaśnić motywów swojego postępowania. Jego zachowanie było chaotyczne, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy o możliwym wpływie substancji psychoaktywnych. Mężczyzna nie wykazywał oznak upojenia alkoholowego, co skierowało uwagę na inne możliwe przyczyny.
Przeszukanie pojazdu i ujawnienie narkotyków
Podczas dalszego dochodzenia policjanci postanowili przeszukać samochód 34-latka. We wnętrzu pojazdu unosił się intensywny zapach marihuany, co skłoniło mundurowych do dokładniejszego przeszukania. Wkrótce ujawniono kilka gramów tego narkotyku, co tylko potwierdziło wcześniejsze przypuszczenia.
Potwierdzenie obecności THC i konsekwencje prawne
Tester narkotykowy szybko wykazał obecność THC w organizmie zatrzymanego, co stało się podstawą do dalszych działań. Mężczyzna został zatrzymany pod zarzutem zniszczenia mienia, posiadania narkotyków, a także podejrzenia prowadzenia pojazdu pod wpływem narkotyków. Dalsze badania krwi miały na celu ustalenie dokładnej ilości substancji psychoaktywnej w jego organizmie.
Możliwe konsekwencje prawne
Za czyny, o które podejrzany jest 34-latek, grożą mu poważne konsekwencje prawne. Ostatecznie może stanąć przed sądem, który wymierzy karę od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności, w zależności od decyzji sędziego i okoliczności towarzyszących.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kamiennej Górze
