Dolnośląskie stacje narciarskie przyciągają tłumy mimo jesiennej powodzi: Trend krótszych, spontanicznych wypadów

Stacje narciarskie na Dolnym Śląsku doświadczyły wzmożonego napływu turystów w okresie zimowych ferii szkolnych. Pomimo obaw, że powódź która miała miejsce jesienią mogłaby zniechęcić podróżników, popularność wyjazdów nie spadła. Wręcz przeciwnie, topowe ośrodki wypoczynkowe cieszyły się imponującym poziomem frekwencji – takie są obserwacje ekspertów z branży turystycznej.

Przedstawiciele Karkonoskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej podkreślają, że dokładne zliczenie liczby odwiedzających jest skomplikowane, jednakże zauważalny jest trend do organizowania krótszych, nieplanowanych wcześniej pobytów.

Zarezerwowanie noclegu często jest decyzją podjętą na ostatnią chwilę i często przyciąga gości na jednodniowe wypady – zauważa Grzegorz Sokoliński.