10 września stał się dniem, o którym długo nie zapomną mieszkańcy Opolna-Zdroju. Wydarzenia, które rozegrały się w jednym z lokalnych parków, wstrząsnęły społecznością. 18-letni mieszkaniec Bogatyni został aresztowany po brutalnym ataku na dwóch mężczyzn, co może skutkować karą nawet 20 lat więzienia. Przyczyną tego dramatycznego zdarzenia była nieuregulowana kwota 500 złotych.
Co doprowadziło do starcia w parku?
W spokojnym zazwyczaj parku w Opolnie-Zdroju doszło do konfrontacji między młodym agresorem a ojcem i jego synem. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę z Jeleniej Góry ujawnia, że finansowy spór szybko przekształcił się w eskalację przemocy. Spotkanie zamiast na pokojowe rozwiązanie, zakończyło się brutalną bójką.
Jak doszło do ataku?
W trakcie zajścia 18-latek sięgnął po nóż, atakując obydwu mężczyzn. Jednemu z poszkodowanych zadał cios w brzuch, drugiego zaś ugodził w plecy, celując pod łopatkę. Najciężej ranny mężczyzna w stanie krytycznym został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł pilną operację.
Działania policji i aresztowanie podejrzanego
Następnego dnia po ataku, policja zatrzymała sprawcę w jego rodzinnym mieście Bogatyni. W trakcie aresztowania znaleziono przy nim 11 sztuk amunicji bocznego zapłonu o kalibrze 65,6 mm. Mimo że wcześniej nie miał konfliktów z prawem, przyznanie się do winy skutkowało postawieniem poważnych zarzutów. Za dokonane czyny grozi mu od 3 do 20 lat więzienia.
Śledztwo w sprawie drugiego napastnika
Obecnie trwa intensywne poszukiwanie drugiego napastnika, którego tożsamość wciąż pozostaje nieznana. Policjanci apelują do świadków o pomoc w identyfikacji i zatrzymaniu tej osoby, co jest kluczowe dla zakończenia śledztwa. Społeczność Opolna-Zdroju żyje w niepewności, a lokalne władze podkreślają pilną potrzebę poprawy bezpieczeństwa na terenach publicznych. Te wydarzenia przypominają, jak niebezpieczne mogą być niekontrolowane konflikty finansowe oraz przemoc.